Dziś znowu w podróży. Tym razem na południe w stronę słońca, tam gdzie panuje ciepło o tej porze roku, opuszczam pagórki, wyruszam w góry. Zajmie mi to zapewne cały dzień. Dwa lotniska, przesiadki, kontrole i te wszystkie przyjemności związane z lataniem i przemieszczaniem się miedzy państwami. Męczący dzień to będzie ale jutro nad ranem otworzę... Czytaj dalej →