Śmiech na sali, Rząd się chwali Z Ameryki gościem. Choć o słusznym wzroście Jest ów zaproszony, To jego genomy Figla mu splatały Rozum całkiem odebrały. Wszystko mu się myli, Może w każdej chwili Stracić panowanie, Nawet przed śniadaniem, Jeśli się nie wyspał, Albo nie skorzystał Najpierw z toalety Zaglądając do gazety Żeby się dowiedzieć Gdzie... Czytaj dalej →