W ostatniej swojej blogowej notce pisałem na temat kamieni w butach prezesa. Staram się nie wracać do tematów raz już poruszanych chociaż nie zawsze mi się to udaje bo z pamięcią różnie bywa. Tym razem jednak muszę wrócić do tematu, o którym właśnie pisałem w swoim ostatnim artykule z uwagi na pewne wydarzenia, które miały... Czytaj dalej →
Kamienie w butach prezesa
Jakoś nie bardzo wychodzą sprawującym władze próby zdyskredytowania swoich przeciwników. Robią co mogą w tym temacie od pisania książek na temat powiązania Wałęsy ze służbami bezpieczeństwa PRL-u po powoływanie rożnego rodzaju komisji mających dowieść, że Tusk to zdrajca i wszystko co najgorsze i co mogło się przydarzyć naszemu krajowi. Tymczasem świat niewiele sobie z tego... Czytaj dalej →
Prawo i stróże prawa
Czy pamiętacie jeszcze samochody marki Warszawa z nadrukiem MO? Taki skrót od Milicja Obywatelska, który wraz z pojawieniem się Fiatów zlikwidowano i zastąpiono go prostszym i łatwiejszym do zapamiętania napisem Milicja. Nazwa tej jednostki utrzymała się do odzyskania tak zwanej niepodległości by wraz z upadającym systemem zastąpić ją o wiele dumniejszym i poważniejszym określeniem Policja.... Czytaj dalej →
Celebryta czy prezydent?
Nasz aktualny pierwszy obywatel kraju to w moim przekonaniu najbardziej komiczny prezydent od czasu przywrócenia tej funkcji. Mój stosunek do niego łatwo dostrzec z poprzednich wpisów. Osobiście nie pojmuje potrzeby istnienia prezydentury w polskiej polityce biorąc pod uwagę fakt o praktycznie żadnym jego znaczeniu. Ktoś zapytał panią Mazurek co sądzi o aktualnym mieszkańcu Belwederu. Odpowiedziała,... Czytaj dalej →
Pomieszanie z poplątaniem
Czy nasza premierowa potrafi sklecić chociaż jedno zdanie, w którym nie zawarta byłaby krytyka poprzednich rządów? Obawiam się, że jest wręcz niemożliwe. Przeglądałem pare jej ostatnich wypowiedzi i nie udało mi się znaleźć ani jednej takiej, w której odnosi się do jakiekolwiek zagadnienia bez przywołania poprzedników do tablicy. Nie mogło być inaczej podczas ostatniej debaty... Czytaj dalej →
Jak uratować festiwal.
Fala rezygnacji artystów z występów na KFPP w Opolu postawiła całe przedsięwzięcie pod znakiem zapytania. Prezydent miasta wstrzymał budowę sceny zarzekając się, że na żaden kicz się nie zgodzi. Wszyscy się głowią jak uratować doroczne święto polskiej piosenki ale pomysłów jakoś brakuje. Najważniejszym zdaje się być pytanie jak zadbać o wysoki poziom festiwalu skoro uznani... Czytaj dalej →
W Ekwadorze czas Lenina
W nadchodzącym tygodniu odbędzie się w Ekwadorze zaprzysiężenie nowego prezydenta. Zgodnie z oczekiwaniami, chociaż nie bez kontrowersji, władze obejmie Lenin Moreno. Kontrkandydat na to stanowisko Guilerme Lasso długo nie dawał za wygraną i nie chciał pogodzić się z porażką. Przeliczenia głosów, którego się domagał w niektórych kantonach na niewiele się zdały a wręcz odwrotnie powiększyły... Czytaj dalej →
Maryla, Maryla i po Maryli
To cud, że festiwal w Opolu, jako pozostałość po wstrętnym PRL-u, wciąż istnieje. Mogę tylko przypuszczać, że gdyby po odzyskaniu niepodległości obecna ekipa objęła władze to pewnie dawno byśmy go nie mieli. Być może jednak istniałby pod warunkiem, że występujący na jego estradzie szansoniści mogliby się pochwalić ukończeniem jednej ze szkół ojca dyrektora a wykonywane... Czytaj dalej →
Edukacyjne przemyślenia
Jak bardzo chęć zniszczenia wszystkiego co ma w sobie posmak PRL-u owładnęła elity III RP widzimy na codzień. Bez względu na sens czy jego brak co się wiązało z tamtym okresem należało usunąć poczynając od zmian ulic a kończąc na konstytucji. O ile zmiana tej ostatnie była uzasadnione to już na przykład zmiana systemu edukacji... Czytaj dalej →
O prezydentach i sportowcu
Zanim zwykle wylezę z najcieplejszego miejsca o poranku, czyli łóżka, wcześniej koniecznie rzut oka na rocka czyli chwila z moim iPadem i przegląd tego co się stało gdy spałem. Dawno temu trzeba by było walić do kiosku po gazetę, potem pojawiły się komputery z internetem tyle, że z taką wieżą w łóżku to byłoby trochę... Czytaj dalej →