Chociaż mieszkam dość daleko Bo za siódmą górą oraz piątą rzeką Dla ojczyzny jednak się poświęcę I spakuje się na prędce I na Maltę się przejadę Żeby skończyć głupią swadę Pan prezydent chociaż bezpartyjny Zaparł się w sposób bezapelacyjny Jechać jemu nie przystoi Bo uchodźców on się boi A tam o nich będzie mowa I... Czytaj dalej →