Nasz pierwszy dłuższy pobyt pozwolił nam przetestować nasz dom. Zdaliśmy sobie sprawę z jego niedociągnięć oraz poznaliśmy jego zalety. Te dwa miesiące miały nam rownież dać odpowiedz na pytanie czy widzimy siebie tam na stałe. Nieznajomość języka napewno nas ograniczała i wciąż ogranicza, jednak poznaliśmy sporo ludzi tam mieszkających, którzy posługują się angielskim a dodatkowo... Czytaj dalej →
O sowach, wronach i innych ptakach
Ostatnio sporo spaceruję po parkach, w których można natknąć się na naśladowców Japycza i jego paczki z Rancza o czym juz zresztą pisałem. Większość z nich to bardziej alkoholicy niż cokolwiek innego ale od czasu do czasu można uslyszeć dość śmiałe konwersacje. Podsłuchałem ostatnio, że najcześciej używanym przysłowiem stało się "wyszło szydło z worka". Ciekawy... Czytaj dalej →
Czerwcowe szczyty szczytów
Czerwiec na początku wyglądał na spokojny miesiąc, potem jednak sypnęło doniesieniami ze wszyskich stron świata. Żeby nie przedłużać oto moje czerwcowe szczyty szczytów. Szczyt arogancji - FBI i amerykański wymiar sprawiedliwości. To bardzo fajnie, że ktoś wreszcie ukrócił to kompletne bezprawie i sobiepaństwo w FIFA. Wszechobecny brud i bezkarności działaczy tej organizacji nareszcie został napiętnowany.... Czytaj dalej →